WIERSZE NA ŚWIĘTA I NA NOWY ROK
WŁADYSŁAW ŁAZUKA
Choszczno
Choinka
Stoi choinka stoi żywica się w niej ścina
weseli dom jak może światłami miga
Wśród nocnej ciszy stoi zrzuca igły zielone
spogląda w las przez okno
i wie że nie powróci
Tak to los jej kruchy z losem człowieczym
się splata niosąc radość i smutek
po wszystkich ścieżkach świata
Stoi choinka stoi listek po listku gubi
Opłatki śniegu za progiem
rozdziela biały grudzień
GRAŻYNA DRAUS
Pastorałka
W białym puchu niech utonę
w śniegu pierzastym
w nocy gwiezdnej niech się zgubię
zniknę, zgasnę
Nim w kolędę czarodziejską różdżką ciszę zmienię
zapach świerku poślę w niebo
i życzenie
aby Księżycowy Pierrot łzę z policzka otarł
świat otulił Sen Chagalla,
Ikar gdzie chciał dotarł…nim
utonę w białym puchu
w śniegu pierzastym
nim w noc gwiezdną się zamienię
zgasnę
zasnę
LEON SĘK
Pasterka nasza cudowna
po ziemi śnieg się ścieli
ślą nowinę dzwony
że wśród tej śnieżnej bieli
został Bóg zrodzony
już wzeszła pierwsza gwiazdka
– teraz z nieba zerka
czy to jest już dwunasta?
czy to już Pasterka
STANISŁAW KAŁUCKI
Ostrołęka
Na pasterkę Kurpie jadą...
Jadą Kurpie do kościoła
na pasterkę w nocy.
Pan Bóg z ołtarza woła,
– życie wokół świąt się toczy.
Wkoło świątynię obstawiły
samochody, sanki i saneczki.
W barwnych strojach wyskoczyły
dziarskie Kurpianeczki.
Będą z chóru Boga chwalić,
o Jezusku i stajence zaśpiewają.
By swe dusze i bliźnich ocalić
– w dzieciątku nadzieję mają.
TOMAS WOLBOS
Śpiewajmy Gloria
Śpiewajmy Gloria… z Aniołami
Zagrajmy skocznie z pasterzami
Gdyż dzisiaj Pan nam się narodził
Świat cały z grzechów oswobodził
Bo nie ma dnia tak wesołego
Przez Boga nam ogłoszonego
Szukajmy razem Maleńkiego
Z Maryi znajdźmy zrodzonego
Pospieszmy Pana adorować
Zechciejmy siebie przed Nim schować
Gdy coś nam będzie objawione
Niech będzie w sercu ocalone.
JOANNA KŁACZYŃSKA
Mielec
Do Siego Roku
Oby nam się…
aby zdrowie było,
niech się darzy,
co się zamarzyło.
Zaplanujmy, aby nie wykonać.
Obiecajmy, aby nie dotrzymać.
Nim tydzień minie,
liczyć skok barani
i dziwić się,
że my tacy sami.
Powtarzamy rytuał
zabawy do rana,
myślimy, że znów
grudnia doczekamy
i łykiem wina,
co udaje szampana
tak hucznie
przemijanie witamy.
Joanna Kalinowska mieszkająca na stałe w Taranto (Italia) przysłała nam wiersze poetów włoskich związanych z pismem „La Vallisa”.
DANIELE GIANCANE
Alleluja, mamy Boże Narodzenie
Nagle rozpływa się w sercu
nieznana czułość
jak melodyjny zaśpiew
prowadzący ku odległemu dzieciństwu
ku ołowianym żołnierzykom,
gałgankowym lalkom
i górze słodyczy
zamkniętej na klucz w salonie
W ludzkich oczach
widzi się coś nowego,
niezwykłe szczęście
cud, co ma się wydarzyć
Alleluja, mamy Boże Narodzenie
GAETANO FINIZIO
Miłość uniwersalna
zrodziła się gwiazda niepokonana
ofiarowując nam Światło Prawdy,
Betlejem czystość Ludzkiej Rodziny
w duchowej symbiozie synergii
promieniujące piękno ognia boskiej mądrości
filar wzniosłych spraw,
wzbudza w nas refleksję
by ożywić sens miłości
Tego, który przyszedł od Słońca Wschodu
pomiędzy dwiema kolumnami
nie dla sprawiedliwych, ale dla nas grzeszników
świadomy cierpienia,
Jego łaska kieruje nas do świata bardziej sprawiedliwego,
ku Uniwersalnej Miłości.
GAETANO BUCCI
Sonet Bożonarodzeniowy 2016
Choć przyszedł mróz i ochłodzenie
Nie zdaje się, że to Boże Narodzenie.
z Ziemi spoglądamy wysoko w niebiosa
co z wiatrem zatrute chmury nam niosą.
Spoza ogromnej zasłony żałości
Nie widać na tym świecie radości,
U krzyżowca co szuka zażyłości
Ze sunnitą o niezłomnej twardości.
Koran z Biblią nie jest w sprzeczności
Takie nam wieści Franciszek przynosi
Jezus rodzi się z najczystszej miłości.
Pomiędzy Ziemią a Niebem się wznosi
Jak lilii kwiat niezwykłej białości
Odkrycie tajemnic prawdziwej Miłości.
ENRICO CASTROVILLI
Boże Narodzenie trwa
Jest północ i śnieży
jeszcze. Wydaje się, że
nie przestanie padać.
W pobliżu pokoiku
do wynajęcia, wysoko świeci
wielka Gwiazda, Kometa.
Wychodzi dziecko trzymając
mocno w rękach bladego
noworodka z terakoty,
który jest do niego podobny. I wtedy
wznosi się śpiew i w blasku świec
słyszymy: „Jezus nam się narodził”.
ENRICO BAGNATO
Boże Narodzenie w metropolii
Słychać było kolędę
Ty z gwiazd schodzisz…*
Rozglądałem się wokół ,
patrząc w ślepia metropolii.
Migotały światełka, błyszczały ozdoby,
kolorowe girlandy na wystawach.
W delikatnej mżawce, w śniegu z deszczem
chaotyczną rzeką przepływał uliczny ruch,
przechodnie przyśpieszali kroku otoczeni śmieciami,
w smrodzie wydobywającym się z rur wydechowych.
W oknach domów na przedmieściu
skromne choinkowe ozdoby.
obok trędowatych ścian, koszy na śmieci,
starzy z oczyma wlepionymi w ciemność,
chude dzieci bez zabawek na chłodzie.
I znów ta kolęda, Ty z gwiazd schodzisz,
unosząca się w mżawce.
* “Tu scendi dalle stelle”, popularna włoska kolęda.
Przekład wierszy Joanna Kalinowska